Alicante
Każde z nas w przeszłości odwiedziło kiedyś Alicante ze swoimi rodzinami i miło to wspominamy, więc na połączoną wycieczkę wybraliśmy właśnie to miejsce. Tak naprawdę to stacjonowaliśmy 22 km od samego Alicante, w miejscowości Busot. Naszym lokum był dom z basenem, który pomieścił naszą pięcioosobową gromadkę tzn. zarówno dom i basem mieściły 5 osób :)
Sama miejscowość nie posiada wielu atrakcji. W zasadzie to jedynie ruiny zamku Maurów i jaskinie Canelobre. Zdaniem badaczy liczą one, te jaskinie, około 145 milionów lat. Znajdują się na wysokości 700 metrów nad poziomem morza. W środku znajdziemy stalaktyty, stalagmity i inne formacje skalne podświetlone kolorowymi światłami, co nadaje wnętrzu niepowtarzalnego klimatu. Czas potrzebny na zwiedzanie to około 30 min.
Sama miejscowość nie posiada wielu atrakcji. W zasadzie to jedynie ruiny zamku Maurów i jaskinie Canelobre. Zdaniem badaczy liczą one, te jaskinie, około 145 milionów lat. Znajdują się na wysokości 700 metrów nad poziomem morza. W środku znajdziemy stalaktyty, stalagmity i inne formacje skalne podświetlone kolorowymi światłami, co nadaje wnętrzu niepowtarzalnego klimatu. Czas potrzebny na zwiedzanie to około 30 min.

Jaskinie Canelobre
Atrakcją w Alicante są... również ruiny zamku :)
Castillo de Santa Bárbara, znajdujące się na górującym nad miastem wzgórzu zamkowym
Benacantil. Zamek znajduje się na wysokości 166 m n.p.m.. Został otwarty dla zwiedzających w 1963 roku i w tym samym roku uruchomiono dwie windy kursujące wewnątrz wzgórza.
Castillo de Santa Bárbara
Miejscowość znana jest także z promenady palmowej. Słynna Explanada de España ciągnie się równolegle do portu od Parque de Canalejas do Plaza Puerta del Mar. To 500 metrów drobnej, marmurowej kostki, tworzącej mozaikę i złudzenie "falującego chodnika". W kwietniu 11 lat temu kupić tam można było torebki sprzedawane prosto z koca :) W tym roku były to już całkiem ładne drewniane stoiska. Natomiast ich zawartość niewiele się różniła od tej zastanej poprzednio.
Explanada de España
W Alicante jest wiele ciekawych miejsc: dzielnica Santa Cruz z białymi domami i wąskimi uliczkami,
Mushroom Road z ... sami musicie zobaczyć, Mercado Central czyli market pełen ryb, owoców morza, świeżych warzyw itp. To atrakcje, które można zobaczyć o każdej porze roku. Natomiast jeżeli chcemy zobaczyć coś naprawdę niespotykanego, musimy udać się tu w czasie świąt Wielkanocnych.
Hiszpanie są głęboko wierzącym narodem i obchodzą Wielkanoc bardzo widowiskowo już od Niedzieli Palmowej (Domingo de Ramos), gdy zaczynają się procesiones (procesje). Takie procesje mogą odbywać się każdej nocy podczas Semana Santa (Wielki Tydzień) i mogą trwać do wczesnych godzin porannych.
Za organizację procesji odpowiedzialne są bractwa pokutnicze – cofradías lub hermandades - każde ma swoje tradycyjne insygnia i kolor szat.
Procesja - nazarenos
Na procesję składają się kobiety ubrane w czarne suknie, nazarenos odziani w szaty pokutne oraz costaleros - osoby niosące, ważącą często ponad tonę, paso czyli platformy z figurami przedstawiającymi sceny z Biblii związane przeważnie z Męką Pańską.
Platforma -paso
W niewielkiej odległości do Alicante (ok. 30 km) znajduje się wesoła miejscowość Villajoyosa (w dosłownym tłumaczeniu: wesoła wieś).

Kolorowe domy
Miejscowość słynie z dzielnicy kolorowych domów, które zdobią wybrzeże i stanowią naprawdę fajny widok z pięknej plaży o łącznej długości 3 km.
Będąc w Villajoyosa spędziłam bardzo przyjemnie czas przechadzając się po wąskich uliczkach i parku tej wielobarwnej miejscowości, odkrywając murale, ławeczki, punkty widokowe itp. jedyne czego nie odkryłam i teraz żałuję to: specjalny szlak turystyczny po lokalnych fabrykach i muzeum czekolady! Jak się okazuje już w 1810 r. w powstała tu pierwsza fabryka czekolady i od tego czasu Villajoyosa słynie z tego przysmaku.

Mural w Villayojosa
Jeżeli nadmiar kolorów kogoś razi może udać się do miejscowości Altea (55 km od Alicante) - tam wszystkie domy są białe :) No może nie wszystkie, ale te w starej części miasta jak najbardziej. W centralnej części znajduje się Plac de la Iglesia z Kościołem de Nuestra Señora del Consuelo. Kościół otaczają wąskie uliczki, wszechobecna biel i sklepy... dużo sklepów, w których chowaliśmy się przed upałami (ponad 30 stopni każdego dnia...).

Altea
Ostatnią odwiedzoną atrakcją były Fuentes de Algar czyli wodospady i około 1,5 km ścieżka wzdłuż koryta rzeki Algar. Można tu spędzać czas urządzając sobie piknik, opalać się, spacerować i pływać w lodowatej wodzie co po fali upałów było super odmianą. Polecam zabrać ze sobą buty do chodzenia po kamienistym dnie. Warto udać się też nieco dalej niż sugeruje mapka, którą dostajemy na wejściu, bo na końcu jest najładniejszy basen.

Fuentes de Algar
Hiszpania po raz kolejny przyjęła nas z otwartymi ramionami, poczęstowała cała masą owoców morza i ryb, przypiekła skórę i zaprosiła ponownie. Skorzystamy! :)
Termin wycieczki: kwiecień/czerwiec
Czas trwania: 3/7 dni
Budżet: średni
Czas trwania: 3/7 dni
Budżet: średni