Podróżowanie z psem - co spakować
Okazało się, że mój psiak to mały podróżnik. Za nami kilka wycieczek i trochę doświadczenia, którym się tu z Wami podzielę.
No to zaczynamy listę:





14. Smaczki... bo smaczków nigdy nie jest za dużo :)
15. Psiak!
A Wy co jeszcze zabieracie do psiego plecaczka?
No to zaczynamy listę:
1. Jedzenie i picie. Nasz psiak musi jeść zatem zabieramy dla niego jedzenie i miskę. Jeżeli zależy nam na zminimalizowaniu naszego bagażu powinniśmy zaopatrzyć się w silikonowe, składne miski.

Koniecznie musimy zabrać wodę dla psa (dla siebie też :) ) i podawać ją psiakowi regularnie. W sklepach zoologicznych dostępne są butelki z wbudowanymi miskami.

2. Apteczka. Jeżeli nasz zwierzak przyjmuje leki koniecznie zabierzmy zapas! W nasze apteczce znajdziemy także: "usuwacz" kleszczy, bandaż, antyseptyk i tabletki dla psów na problemy brzuszkowe.
3. Kaganiec. Nawet jeżeli mamy słodkie 5 kilo puchatej miłości to nadal jest to pies. Nie chcemy być wysadzeni w pociągu w samym środku niczego :) Ważne by używać odpowiedniego sprzętu na tę okazję! Kagańce różnią się od siebie przeznaczeniem - wybieramy taki w którym pies może swobodnie ziać (psy pocą się tylko na opuszkach łapek - chłodzą się niemal w 100% przez wywalenie jęzorka!) i napić się wody.
3. Kaganiec. Nawet jeżeli mamy słodkie 5 kilo puchatej miłości to nadal jest to pies. Nie chcemy być wysadzeni w pociągu w samym środku niczego :) Ważne by używać odpowiedniego sprzętu na tę okazję! Kagańce różnią się od siebie przeznaczeniem - wybieramy taki w którym pies może swobodnie ziać (psy pocą się tylko na opuszkach łapek - chłodzą się niemal w 100% przez wywalenie jęzorka!) i napić się wody.

4. Ulubiony kocyk naszego psiaka żeby miał gdzie spać gdziekolwiek trafimy oraz żeby czuł się bezpiecznie. Znany zapach pozwoli mu się zrelaksować w obcym miejscu.
5. Zabawka. To, że my się dobrze bawimy podziwiając naturę lub architekturę nie znaczy, że pies też się bawi. Oczywiście cieszy się, że jest z nami, ale należy mu się jego zwyczajowa dawka zabawy piłką, szarpakiem czy innym gryzakiem. Poza tym piesek rzucający to piesek zrelaksowany :)
6. Transporter. Jeżeli jest do niego przyzwyczajony i czuje się w nim bezpiecznie to jest do dobra opcja na zabezpieczenia psa w samochodzie, ale też przewożenie w pociągu.7. Mata/dodatkowy koc. Jeżeli jedziemy autem to dobrze je uchronić od kłaczków lub pazurków. My też zabieramy czasem czysty kocyk do zabezpieczyć kanapy w apartamencie/hotelu.
8. Zabezpieczenie. Ogólnie przepisy nie określają co dokładnie oznacza odpowiednie przewożenie czworonoga w samochodzie. Nasza dziewczyna jeździ w szelkach przypiętych dość krótką smyczkom wpinaną w klamrę od pasów bezpieczeństwa. Może swobodnie się poruszać po swojej przestrzeni (tylne siedzenie) i wyglądać przez okno, ale mamy pewność, że przez nie nie wyskoczy ani nie właduje nam się do przodu stwarzając zagrożenie w ruchu drogowym.
9. Klatka. Jeżeli chcemy zostawić psa w pokoju hotelowym, a mamy obawy czy po powrocie nie zastaniemy Armagedonu, możemy zostawić go w klatce. Oczywiście podróżowanie z metalową klatką oczywiście nie brzmi zachęcająco, ale na rynku dostępne są składane, materiałowe "namioty", w których psiak będzie czuł się bezpiecznie...bezpieczne będą też hotelowe poduszki. Oczywiście nie możemy zamknąć psa w klatce znienacka - proces przyzwyczajania zwierzęcia do klatki knelowej trwa tygodniami i należy go przeprowadzać zgodnie z wytycznymi behawiorystów.

10. Zapas woreczków na wiadome sprawy.
11. Nawilżane chusteczki, bo czasem trzeba wytrzeć łapki (lub więcej pieska ;) ) przed wpuszczeniem do hotelowego pokoju lub wzięciem na kolana w pociągu.
11. Nawilżane chusteczki, bo czasem trzeba wytrzeć łapki (lub więcej pieska ;) ) przed wpuszczeniem do hotelowego pokoju lub wzięciem na kolana w pociągu.
12. Adresatka. Umieszczam ją na liście chociaż psiak powinien mieć ją na stałe przypiętą do obroży/szelek! Nawet jak jest szkolony, nawet jak "mój pies nie ucieka", nawet gdy ma chip. Mogę wyobrazić sobie dziesiątki sytuacji, których taka mała, prosta (i w wielu przypadkach ozdobna) rzecz zaoszczędzi nam i psiaki stresu, ale nie chcę dramatyzować. Po prostu niech ją ma.

13. Książeczka zdrowia. W zależności od destynacji naszej podróży możemy być poproszeni o przedstawienie zaświadczenia o szczepieniu bądź odrobaczeniu zwierza.
14. Smaczki... bo smaczków nigdy nie jest za dużo :)
A Wy co jeszcze zabieracie do psiego plecaczka?